-A czy wiesz że nie wszyscy są grzeczni i ułożeni jak ja? - odpowiedziałem z wymuszonym uśmiechem.
-Cóż na początku naszej 'znajomości' wydawało mi się że jesteś wampirem. Ale skoro nazywasz się Lucyfer... - powiedziała po chwili.
-A może jestem wampirem i tylko gadam z tobą by za moment cię zabić i wyssać z ciebie krew? - powiedziałem i zaśmiałem się. Dziewczyna spojrzała na mnie. Jej twarz nie pokazywała żadnych uczuć. Po chwili jednak odwróciła wzrok.
-Jesteś zbyt przyjazny na wampira. - odpowiedziała.
-I może zbyt przystojny? - spytałem i tym razem oboje się zaśmialiśmy. Po chwili jednak spoważniałem.
-Nie boisz się mnie? - spytałem patrząc na dziewczynę czekając na odpowiedź.
Viki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.