-Chcesz ją znać?- zapytałam chłopaka który pokiwał ochoczo głową, no dobra...
-North poznałam w jednej z bardziej prestiżowych stadnin, poznałam ja jako źrebaka. Rodzice po śmierci Gwiazdy stwierdzili że kupią mi konia i padło na North, kiedyś NorthWish. Ja skróciłam jej imię tylko do North. Kiedy Wish'ie dorosła okazało się że jest bardzo agresywna. Kiedy chciałam zabrać ją z pastwisk lub innego miejsca, rzucała się na mnie lub kogoś innego z zębami lub kopała. Rodzice chcieli ją uspać ale uparłam się że ją nauczę tego wszystkiego. No i wyszło... -uśmiechnęłam się zachęcająca i wyciągnęłam nożyczki (lepiej nie wiedzieć co jeszcze mam w kieszeniach)- jednak nie obciąłeś! Czyli kastracja? -zaśmiałam się i kiedy chłopak rzucił się do ucieczki, pogoniłam za nim, jednak uznałam że jest fajny, jedyna normalna (oprócz Triss) osoba w Dressage Academy.
>Rush?<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.