środa, 21 grudnia 2016

Od Viktorii cd. Triss

-Jasne- usłyszałam odpowiedź dziewczyny, po zadanym pytaniu.
-Ten uskok nad którym skakaliście, jechałam z pewnym chłopakiem; Asakim. Chciał skakać ale wtedy uskok był większy i było ślisko. To co zrobiłam, nie było dla niego, tylko dla Salvatio, czyli jego klaczy rasy marvari - dziewczyna uniosła brwi w oczekiwaniu- rozpędzali się już do skoku, spanikowałam bo jeden z starych koni szkółkowych połamał sobie tam nogi. -zeszłam z tematu wiem..- Kiedyś ćwiczyłam woltyżerkę, więc było mi łatwiej utrzymać się stojąc w pełnym galopie. Chciałam dać znak Salvatio i chłopakowi by zwolnili, co zrobili. -potrząsnęłam głową na myśl o tym zdarzeniu- Tenebris -psina podniosła łeb na dźwięk jej imienia, na co uśmiechnęłam się- ja z North nie zdążyłyśmy zwolnić a Tene nadawała tempo. Ona skoczyła więc moja klacz powtórzyła to co Tenebris. Jak możesz się domyślić spadłam. -spojrzała na mnie z niedowierzaniem- tak, spadłam. Było tam dużo, zresztą nadal są; kamienie, ale nie takie zwykłe tylko cholernie ostre. North upadła na ścieżce i nic się jej nie stało a ja rozcięłam rękę. Nie złamałam czy coś takiego. Ale krwi było dużo.
To był nasz pierwszy nieudany skok -powiedziałam szeptem, gdy wypowiedziałam te słowa poczułam coś dziwnego... determinację?- zaczekaj tu Triss ok? -powiedziałam do dziewczyny.
Odjechałam galopem, omijając przeszkodę ale potem zmieniłam kierunek i popędziłam North do cwału. Triss trochę się zdziwiła ale ja byłam pewna siebie. "Dalej młoda..." pomyślałam sobie kiedy wyczułam jak mocne nogi mojej klaczy odbijają się od ziemi i wyskakujemy do góry. Poczułam nagle motyle w brzuchu... Całe zajście nie było długie ale i tak to był najlepszy skok jaki oddałyśmy w życiu. W pewnym momencie wylądowałyśmy mocno na ziemie a North jeszcze galopowała. Podjechałam do Triss, która chyba zmagała się z Amorem. Pomimo wcześniejszego miłego tonu, w moim głosie nie było go słychać. Wyczuwało się tylko chłód.
-Pomóc Ci z nim? Znam się trochę jak właścicielka sobie nie radzi- dodałam szyderczo a dziewczyna spojrzała na mnie, i chyba chciała coś powiedzieć


>Triss? Sry że tak długo ale lag mózgu ;-;<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.