Dziewczyna zawahała się, patrzyła na mnie lekko zmieszana. W końcu jednak wyciągnęła do mnie rękę ze sprzętem.
-Hm, okey. Tylko ostrzegam, nie są najlepsze. - mruknęła. Znalazła odpowiednie zdjęcia i pokazała mi parę, oglądałam je z zainteresowaniem. Ostrość była wręcz genialnie dopasowana jak i samo ustawienie kamery. Te zdjęcia wręcz były przyjemne dla oka.
- Są bardzo fajne. Może byś mi je podesłała? Właśnie zdałam sobie sprawę, że nie mam zdjęć Wenus. - zaśmiałam się, oddając jej aparat.
- Um, jasne. Tylko podaj mi mail'a. - odparła szybko. Wygrzebałam z kieszeni kawałek papieru, a Hannah znalazła gdzieś długopis. Zapisałam jej swoją pocztę i uśmiechnęłam się do niej.
- Będę się zbierać. - mruknęła, przywołując do siebie psa gwizdnięciem. Psina uniosła łeb, niechętnie opuszczając Wenus. Szkoda mi było je rozdzielać ale mus, to mus.
- Do zobaczenia. Hej, a może wyjdziemy jutro razem na spacer z psami? Chyba się polubiły – zaproponowałam. Dziewczyna na całe szczęście się zgodziła. Pożegnałyśmy się po czym poszłam do swojego pokoju.
(dupny skip time bo nie mam pomysłu)
.
Wstałam dość wcześnie, błyskawicznie się ubrałam (Klik bo tak musiałam xD)
Wenus dość bardzo plątałą mi się między nogami, starałam się ją ignorować. Zjadłam szybkie śniadanie, nakarmiłam małą i zapięłam jej smycz. Pośpiesznie zamknęłam za sobą drzwi i wyprowadziłam psa na krótki spacer. Gdy skończyłyśmy, przyszła w końcu Hannah.
- Trochę ci się zeszło... - zaśmiałam się. Wzruszyła ramionami i spokojnie do mnie podeszła.
- No to idziemy się przejść? - uśmiechnęłam się kojąco, ta pokiwała lekko głową i poszłyśmy przed siebie. Cudowna trawa wybijająca się i te kwiaty, to po prostu cudowne. I jeszcze śpiew ptaków.
- Czym się zajmujesz? - usłyszałam cichy, jakby lekko znudzony głos brunetki.
- Ja? To nie zbyt ciekawe! - zaśmiałam się. Spojrzała na mnie poważnym wzrokiem, no cóż... i tak nie mamy innego tematu do rozmowy.
- Gram na flecie poprzecznym, skrzypcach. Uwielbiam muzykę, gotować i wkurzać ludzi. Tyle z ciekawszych. - wzruszyłam ramionami.
- Trochę tego jest - uśmiechnęła się niepewnie. Odpowiedziałam jej tym samy po czym dodałam :
- A ty? Czym się zajmujesz prócz fotografią? -
Wiem spłonę za długość ale brak weny więc Hannah?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.