Madelyn Erson

Krzyki zdławimy krwią, a oczy znów zajdą szaleństwa mgłą.

Gio Scotti

Imię: Maddie. W dowodzie ma Madelyn
Nazwisko: Erson
Data urodzenia: 29.02.2006 (18 lat)
Pseudonimy: Mad
Motto: Krzyki zdławimy krwią, a oczy znów zajdą szaleństwa mgłą.
Orientacja: Heteroseksualna
Płeć: Kobieta
Charakter: Jest introwertykiem, nie lubi ludzi i nie cierpi się socjalizować. Zazwyczaj milczy, nie wie co powiedzieć i tylko słucha i obserwuje. Jak zapytasz ją o drogę, to jeszcze bardziej się pogubisz. Nie lubi jak ludzie ją zaczepiają, w miejscach publicznych raczej ich ignoruje.
Jednak jeśli uda ci się wciągnąć ją w rozmowę – a o to nie ciężko – okaże się bardzo miłą i sympatyczną osobą. Będzie rozmawiała z uśmiechem i będzie ci serdecznie i szczerze życzyć wszystkiego dobrego, wystarczy tylko traktować ją normalnie, z szacunkiem, jak na człowieka przystało, bo jeśli ktoś ją wkurzy – a irytuje ją niemal wszystko – rzuca przekleństwami i obraża człowieka bez skrupułów. Nie boi się również użyć przemocy pod warunkiem, że walkę rozpoczęła druga osoba.

Jest osobą spokojną, raczej wycofaną ze społeczeństwa do którego twierdzi, że nie pasuje i gdyby wiedziała co jest po śmierci, pewnie by popełniła samobójstwo. Nie uważa życia za coś cennego, dlatego nie boi się ryzyka – a nawet do niego lgnie. Masz jakieś głupie i niebezpieczne pomysły? Ona pierwsza stanie w szeregu by go wykonać, a powiedzenie „nie dasz rady” działa na nią jak kij na osy. Nie martwi się przyszłością, przez co nie ma wstydu: jeśli chce coś zrobić, to to zrobi.
Z czasem się okazuje, że świetna z niej przyjaciółka, z którą można konie kraść. Nie nakabluje, pomoże i wesprze (chociaż nie umie pocieszać). Jest pełna energii, zaczyna czasami za dużo mówić, a niekiedy zaczyna mówić o dziwnych rzeczach: z czasem robi to tak często, że robi się to normalne.
Nie okazuje strachu: tylko się złości i z nienawiścią w oczach podąża ku zagrożeniu. Uznaje łzy za oznakę słabości i pozwala sobie płakać tylko w samotności. Uważa się lepsza za ludzi, ponieważ nie jest łatwowierna i polega tylko na sobie i swoim doświadczeniu. Słucha rozumu i jeśli nie wyciąga z jakiejś znajomości pożytku, kończy ją – chociaż i u niej są przyjaźnie „bezsensu”.
Reasumując: to taki mały kłębek włóczki: niby niegroźny i ukryty w kącie, z którego wychodzą cudowne rzeczy oraz którym można kogoś udusić. 

Aparycja:

- wzrost: 157 cm

- waga: 61 kg

- znaki szczególne: piegi, plastry i bandaże,
blizny: kreska po rozciętym uchu, długa krecha nad piersią od barku do mostka po nożu oraz białe plamy po oparzeniu wrzątkiem na lewym przedramieniu

- opis ogólny: Niska kobietka marudzi, że brakuje jej trzech centymetrów do wieszania firanek, ale z satysfakcją spogląda na wyższych ludzi, których może położyć na ziemi jednym kopnięciem. Nie należy do chudych i wątłych ludzi: ma szerokie biodra i ramiona po matce, a umięśnione ciało dodaje jej kilogramów na wadze. Nie jest też gruba: ma ładne zgrabne nogi, a brzuch ma płaski i dąży do wyrobienia kaloryfera. Długie ma stosunkowo szerokie, a palce krótkie, przez co wydaje się mieć dziecięce rączki, które utrzymają duży ciężar. Ma ładnie wyrzeźbione pośladki, przez które nie lubi nosić krótkich spódnic, bo robią się za krótkie z tyłu. Natura obdarzyła ją również średniej wielkości piersiami, więc bez porządnej bielizny sportowej nie poćwiczy. Twarz ma ładną, chociaż zdaniem innych oszpeconą przez plastry zakrywające siniaki lub inne rany. W publicznych miejscach zakrywa swoje rany ogromną ilością pudru, przez co można legalnie ją można nazwać „tapeciarą”. W bliższym gronie stosuje plastry, a będąc sama pozostawia twarz naturalnie jak jest. Ma brązowe oczy i pełne ciemne usta. Ma kwadratową (chociaż według innych to owalną) twarz, a czoło stosunkowo duże, dlatego zakrywa je krótko obciętymi włosami. W planach ma zapuścić długie falowane włosy.
Partner: Brak i nie śpieszy się
Rodzina: Jej rodzina się składa z „wujka”, czyli samotnego mężczyzny po 50, byłego mistrza walk w kickboxingu – Kangee Erson. Wuj nie jest z nią spokrewniony, spotkali się gdy oboje przechodzili jeden z najgorszych etapów w ich życiu: on pozbawiony swojego piedestału i wciągnięty w aferę z mafią narkotykową, ona jako bezdomne dziecko, kryjące się w śmieciach przed zboczeńcem. 
Zawód: Pracuje w biurze nieruchomości jako asystentka. Z pomocą wuja dostała pracę, w której segreguje papierki i pilnuje terminów. Dorabia na nielegalnych walkach kobiet.
Pupile: Brak
Narodowość: Nie znana, twierdzi jednak, że jest czystą Amerykanką
Mieszkanie: Od kilku miesięcy wynajmuje mały pokój w mieszkaniu trzypokojowym na trzecim piętrze. Jej pokój jest pełen przedmiotów i wskazuje na to, że Maddie interesuje się wieloma rzeczami: malarstwem, fotografowaniem, muzyką, podróżami, robótkami ręcznymi.
Dodatkowe informacje:

- Przychodzi na niektóre zajęcia do akademii, ponieważ jej terapeuta stwierdził, że to dobry sposób na jej „problemy”,
- Długo farbowała włosy osobiście, przez co straciły swój blask i całe życie. Aktualnie od kilku miesięcy próbuje je naprawić i zapuścić,
- Denerwuje się w miejscach tłocznych; zaczyna gryźć usta, a jeśli ma słuchawki na uszach; bawić się kabelkiem,
- Od roku ma terapeute, ponieważ jak stwierdził jej wuj, „nie może skończyć jak on”, dlatego za radami terapeuty, dziewczyna została zmuszona do zmiany życia,
- Od 10 lat trenuje kickboxing, a od trzech lat kung-fu shaolin,
- Nie boi się krwi, a gdy ją oddaje: lubi patrzeć na igły,
- Uwielbia zimę, nienawidzi lata, chociaż uwielbia pływać – ale boi się otwartej wody,
- Fotografuje naturę, rysuje wymyślone stworzenia, zbiera pocztówki i tworzy biżuterie,
- Próbuje się nauczyć gry na gitarze, a godzinami może słuchać pianina,
- Nienawidzi smrodu papierosów, ale wypije każdy trunek w większej ilości, niż przeciętny mężczyzna,

Kontakt: Pandemonium. (hw)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.